piątek, 27 maja 2022

True Beauty

 

Drama, serial True Beauty

1.      Fabuła.

  • True Beauty jest oparty na webtoonie o tej samej nazwie, gdzie główna bohaterka jest wyśmiewana przez swój „nieatrakcyjny” wygląd przez rówieśników. Za pomocą makijażu ukrywa się za tapetą która sprawia, że staje się królową piękności w nowej szkole. Jedynym jej zmartwieniem jest to, że ktoś odkryje jej sekret. No i do tego obok niej ciągle kręcą się przystojniacy. Czy uda się jej utrzymać sekret w tym trójkącie ? Zapraszam do tekstu.

2.      Co to jest presja ?

  • Serial True Beauty w ciekawy sposób pokazuje czym jest presja. Presja rówieśników, rodziny, nauczycieli społeczeństwa na młodych ludzi którzy często nie potrafią sobie poradzić z problemem. Główna bohaterka używa tapety nie po to by być piękna, tylko po to by się ukryć za nią przed ludźmi. Ukryć swój gorszy wygląd, który ktoś inny uważa, za dobry żart. Do tego dochodzi jeszcze presja rodziny czy rodziców, którzy chcą dla swoich dzieci jak najlepiej ale bardzo złymi metodami. W dramie zostało to tylko liźnięte, ale porównywanie dzieci, krzyki i stres z tego powodu może prowadzić do problemów z psychiką takiego dziecka. Tutaj starano się to pokazać, w trochę lżejszy, bardziej prześmiewczy sposób, jednak gong rozbmrziewa za każdym razem gdy było to pokazane na ekranie. Trzeba współczuć tym osobom, ich sukcesy są piętnowane tylko dlatego, że ktoś zrobił to trochę lepiej.

Drama, serial True Beauty

3.      Czy to jest dobra drama ?

  • Według mnie jest dobra, spełnia swoje zadanie, potrafi rozśmieszyć widza komediowymi wstawkami a także dać chwilę refleksji, gdy pojawi się prawdziwa drama w historii. Pozwala spojrzeć innym okiem, na słowa presja czy sukces. Bo widzimy jak ważna jest akceptacja samych siebie, nasze zdanie powinno być najważniejsze a nie osób które chcą naszym kosztem się dobrze bawić czy poprawić swoje ego. Oczywiście, drama jest strasznie przerysowana pod względem zachowania bohaterki, jej „problemów” czy też reakcji na różne „niespodziewane” sytuacje. Nadal uważam, że główny problem to uroda głównej bohaterki, która jest za ładna na bycie brzydką. Trudno się wczuć w jej problemy gdy widać, że nawet w gorszej skórze bardzo dobrze wygląda.

4.      Podsumowanie.

  • Kończąc moją dłuższą wypowiedź, jestem zdania, że drama „True Beauty” jest dobra, nie jest szałowa tylko po prostu dobra. Ma ciekawy koncept, zadaje istotne pytania nad którymi musimy się poważnie zastanowić. Jednak ciężko mi ukrywać, że relacje między bohaterami są trochę naciągane a główna aktorka choć gra dobrze to jednak jej głos nie jest współmierny do wieku postaci i tego, że nie widzę wielkiej różnicy między jej brzydką a ładną stroną. To jest detal ale burzy całe to ukrywanie się bohaterki. Dziękuje za przeczytanie, a co Ty sądzisz o True Beauty ?? Napisz komentarz.

Drama, serial True Beauty

5.      Ciekawostki.

·         Dystrybucja DramaQuenn.

·         Studio Studio Dragon,TVN.

·         Data produkcji 2020-2021.

·         Na podstawie manhwy „True Beauty” Yaongyi

·         Tytuł oryg. Yeosinkangrim

·         Inne tytuły The Secret of Angel, Goddess Advent, Yeosinkangrim, 여신강

·         Gatunek Komedia Romantyczna

·         Język Koreański.

·         Kraj Korea Południowa.

·         Główne Role Moon Ga Young, Cha Eun Woo (Astro), Hwang In Yeob, Park Yoo Na, Jang Hye Jin

·         Liczba odcinków 16,

·         Emisja 9 grudnia 2020 – 4 luty 2021

Zapraszam na inne moje teksty z Cyklu „Moje Pomysły

https://okonapopkulture.blogspot.com/p/moje-pomysy.html


piątek, 20 maja 2022

Moja przygoda z The Last of Us.

 

Gra, serial The Last of Us

The Last of Us to gra która już od początku swojej premiery była swoistym fenomenem. Świetne oceny i lepsza sprzedaż tego tytułu gwarantowały jej ogromną rzeszę fanów i nagród jakie zdobyła na przestrzeni kolejnych lat. Dla mnie to jest przede wszystkim pierwsza gra na PS4 która nie jest fifą. Byłem ciekaw tej gry gdyż wcześniej moje doświadczenie z tego typu grami było na poziomie Assasin’s Credd i Infamous. Jednak po pierwszych misjach moje wcześniejsze doświadczenie ulotniło się i nastąpiła dość szybka weryfikacja moich umiejętności gracza. To jest moja przygoda z The Last of Us. Zapraszam do tekstu.

Cała akcja gry toczy się w Ameryce która musi sobie radzić 20 lat po wybuchnięciu plagi grzyba który zmieniał ludzi w potwory. Obecnie żyjemy w post apokaliptycznym świecie i kierujemy postacią Joela który ma zadanie przeprowadzić dziewczynkę o imieniu Ellie przez cały kontynent by dotrzeć do grupy o nazwie Świetliki. Ich podróż nie jest łatwa, na drodze stoją nie tylko zarażeni ale także ludzie którzy próbują jakoś żyć w obecnych czasach. Niekiedy oni sami są gorszym zagrożeniem niż potwory które nas atakują. Fabuła już od początku wrzuca w nas, w niewesołe czasy gdzie przetrwać mogą tylko najsilniejsi. Sam Joel to postać zgorzkniała, cynik który robi wszystko by jakoś żyć. W prologu poznajmy przykrą sytuację która zdarzyła się na początku plagi i która miała ogromny wpływ na dalszy los głównego bohatera. Za to Ellie to dziecko które nie zna dawnego świata gdyż urodziła się już po zagładzie. Wiele rzeczy nie rozumie, jednak ona swoją osobą daje nadzieje na nowe i lepsze czasy dla ludzi.

Gra, serial The Last of Us

Bardzo dobrym ruchem było połączenie Joela i Ellie. Oboje są kontrastami różnych epok i oglądają ich razem widać kto i jak się wychował. Gdy starszy bohater to przeszłość, bez epidemii czy z dużym dostępem do jedzenia. Jednak on już jest wypalony, stracił nadzieję na lepsze jutro i woli się pogrążyć w swoim mroku. Młodsza bohaterka to wulkan energii i żywiołowości. Ciekawi ją cały świat i nie boi się marzyć i żyć. Jej proste żarty które czasami raczy nas są fajne przez to jak, następnie komentują je postacie. Bardzo mi się oni podobają i rozmowy między nimi są ciekawe, interesujące i wciągające. Etapy wypalania więzów między tą dwójką stoją na bardzo wysokim poziomie. Zaczynają sobie ufać, więcej rozmawiać, opowiadać o sobie i w końcu powstała ta nić rodzic-dziecko która ich całkowicie splata. To jest piękne i pokazuje, że jest nadzieja dla tego świata. Oboje siebie potrzebowali, choć tego nie widzieli, dostali coś i w końcu przypadku Joela nie chciał tego zostawić. Decyzje podjęte przez niego są ważne i bardzo symboliczne bo pokazują jaką razem drogę przeszli i jakie mają uczucia wobec siebie.

Sama rozgrywka stoi na bardzo wysokim poziomie. Od początku jesteśmy rzuceni w wir wydarzeń gdzie tak naprawdę nie możemy sobie pozwolić na zbyt wiele. Gra wymaga od nas myślenia i dużo cierpliwości. Każdy nas ruch musi być przemyślany bo nie możemy się rzucić na przeciwnika bo szybko zginiemy lub zostaniemy zarażeni. Dla mnie jest to coś zupełnie nowego jeśli chodzi o wydarzenia. Grając w Assasin’s byłem przyzwyczajony do ukrywania się lub atakowania z Nienacka. Jednak w The Last to jest zupełnie inny poziom. Poziom skradania między tymi grami jest kolosalny, oczywiście z dużą przewagą dla gry studia Naughty Dog. Problemy z ekwipunkiem, różne rodzaje ciekawostek, klimat depresji i uciekania przed wrogiem. To wszystko jest niezwykłe i się nie dziwię dlaczego ta gra osiągnęła taki sukces. Ma przemyślaną budowę walki i wymaga dużo więcej od graczy niż inne gry. Każda broń jest istotna a naboi nie jest za dużo. Musimy uważać na bossów czy duże chmary wrogów którzy nie boją się nas. To wszystko sprawia że gra jest trudna i nawet na poziomie normalnym miałem wielkie problemy na początku by przeżyć. Dla mnie było to niesamowite przeżycie i klimat który ciężko odnaleźć w innych grach tego typu.

Gra, serial The Last of Us

Klimat to jest też czynnik dlaczego ta gra jest tak dobra. Szczegóły zniszczonych miast i kolejnych lokacji tylko pokazuje jak ten świat jest zniszczony. Kolejne miejsca dają nam tylko informacje że ludzie starają się tylko przetrwać a nie budować czegoś nowego. Ostatecznie dostajemy na to szansę wraz z Bratem Joela który chce stać się częścią nowego społeczeństwa. To jest ta nasza iskierka zmian która może spowodować coś nowego dla tego zniszczonego świata. Niesamowite szczegóły dodatkowo kreują ten świat jako bardzo interesujący gdzie wszędzie możemy znaleźć jakieś informacje o innych ludziach i o tym jak sobie radzili w czasie upadku świata. Jest to niezwykłe bo niewiele gier oferuje takie doznania a tutaj sami możemy sobie wszystko dołożyć i zastanawiać się co przeżywali i co musieli zrobić by przetrwać. To wszystko prowadzi nas do tezy że świat który znamy już nie wróci nigdy ale nadal możemy w nim żyć i go przeżywać tak jak tego chcemy.

Bardzo trudno porównywać The Last do czegokolwiek, niby mamy tutaj liniową fabułę która prowadzi nas od punktu A do B, jednak przy okazji mamy świat otwarty gdzie możemy sobie zbierać poszczególne narzędzia czy taśmy przydatne dla naszej sprawy. To wszystko dowodzi jak rozwinięta jest ta gra a przecież ona ma już ponad 6 lat. Jej unikalność tylko pokazuje jak fantastycznie twórcy do niej podeszli. Ciężko mi znaleźć jakieś słabe punkty w tej grze bo przeciwnicy sprawiają problemy nawet na normalnym poziomie, braki w pociskach i innych narzędziach powoduje że musimy dokładnie eksplorować środowisko gry. Jako fan gier Assasin’s Creed, musze przyznać że Ubisoft powinien się uczyć jak tworzyć historię dobrą, emocjonalną i klimatyczną. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej gry i czekam na 2 część.

Podsumowując, The Last zaskoczyło mnie swoim dużym poziomem wyzwań wobec graczy. Cały czas musiałem myśleć i planować mój każdy kolejny krok przez co totalnie zagłębiałem się w ten świat. Dodatkowo klimat zniszczonego miasta jest niesamowity a kolejne lokacje są świetnie zaprezentowane i potrafią zauroczyć każdego. Musze przyznać że żałuje że tak długo opierałem się zagrać w tę grę gdyż teraz widzę co mnie ominęło. Dziękuje za przeczytanie, a co Ty sądzisz o The Last of Us ?? Napisz komentarz.

Zapraszam na inne moje teksty z Cyklu „Recenzje

https://okonapopkulture.blogspot.com/p/recenzje.html

piątek, 13 maja 2022

Dream High po 10 latach jak wygląda.

 

Drama, serial Dream High

  • Dream High, obecnie dość kultowa drama koreańska która pozwoliła wykreować nowe gwiazdy aktorskie lub idoli piosenkarskich. Teraz mija 10 lat od debiutu i gdy kończę tą serię mogę podzielić się swoimi przemyśleniami dotyczącymi całej dramy. Będą tutaj recenzował, opisywał i spoilerował całą fabułę i postacie. Zalety i błędy, kicz i hit, zostaną rozpisane przez mnie wiec zapraszam na notkę o Dream High. Zapraszam do tekstu.

Aktorzy.

  • Pierwsze od czego chce zacząć to aktorzy którzy wystąpili w dramie. Obecnie wiemy że wszyscy z nich stali się wielkimi gwiazdami w Korei i święcą duże sukcesy. Wtedy to drama powstała dla studia JYP które chciało wypromować swoich idoli. Tak więc w głównej obsadzie mamy 5 idoli i jednego prawdziwego aktora. Kim Soo-hyun musiał przez 3 miesiące uczyć się tańczyć i śpiewać by dać radę grać swoją postać. Wyszło mu świetnie i wśród reszty obsady widać po nim największy kunszt aktorski. Bawi się on swoją rolą ale potrafi zagrać też poważniej gdy trzeba. Reszta idoli zagrała dobrze ale nie sposób mi kogoś z nich wyróżnić gdyż byli znośni. Obecnie Suzy Bae i IU to największe nazwiska kpopu w Korei, w dramie dopiero stawiały swoje pierwsze kroki mają odpowiednio 17 i 18 lat. Ostatecznie uważam, że aktorzy dali radę choć przy Soo-hyun byli cieniem dla jego światła.

Drama, serial Dream High

Fabuła.

  • Drama rozgrywa się wokół 6 bohaterów którzy w różny sposób dostali się do szkoły artystycznej Kirin. Mamy trójkę bohaterów z klasy specjalnej którzy muszą się wykazać by móc normalnie trenować jak inni uczniowie i dążyć do sławy w kpopie. Jak to w dramie, musi być jakiś dramat i tak się on kręci wokół całej szóstki bohaterów, mamy dziewczynę która została zdradzona przez najlepszą przyjaciółkę, chłopaka który ma problem z ojcem który się do niego nie przyznaje czy inną dziewczyna która ma nadwagę. Każdy bohater musi się zmagać ze swoimi większymi lub mniejszymi kłopotami. Łączy ich jednak miłość do muzyki i dzięki temu powoli się rozwijają żeby móc stawić czoła ciężkiemu ShowBiznesowi. Mają do tego pomoc jednego z nauczycieli szkoły który odnajduje w sobie nową pasje do nauki i pomocy gdy widzi poświecenie swoich uczniów.

Mój Punkt Widzenia.

  • Dream High jak każda drama jest strasznie kiczowata i niezbyt ludzka, jednak ma swoje momenty i pokazuje ciężkie życie gwiazd kpopu gdzie musisz zawsze być na szczycie bo inaczej łatwo o Tobie zapomnieć. Do tego muzyka jest świetna i czuć że aktorzy którzy grają są idolami bo naprawdę świetnie śpiewają i bawią się przy swoich piosenkach. Widać też że ta drama ma swoje lata, ruchy kamery i sama kamera pokazuje jak wiele czasu minęło od premiery tamtej serii i jak teraz filmowanie się zmieniło. Szybsze kadry, mniej chaosu i postacie takie mniejsze dziś są. Jednak nadal można się na tym świetnie bawić, nie trzeba mieć wysokich oczekiwań, tylko fajna muzyka, interesujące i dziwne dramaty i ciągłe niedopowiedzenia. Bawię się świetnie bo też wiem jakie losy mają aktorzy którzy grają, co osiągnęli i dla wielu z nich Dream High było trampoliną do jeszcze większej sławy i kariery.

Drama, serial Dream High

Podsumowanie.

  • Jestem już po ostatnim odcinku Szkoły Marzeń i muszą przyznać że czuje się rozczarowany i oszukany. Ostatecznie wielki trójkąt miłosny między bohaterami był farsą, wielki K okazał się być samotnikiem bez przyjaciół a sama drużyna zniknęła i pojawiła się po 8 latach w rolach o jakich w ogóle nie sądziliśmy że mogą podążyć. Tak więc było mi smutno bo mam dobre wspomnienia z tej dramy i chce ją dobrze pamiętać a to co dostaliśmy w samej końcówce to niestrawny posiłek a nie idealny deser. Dream High to kicz i to czuć na każdym kroku, ich ubrania i fryzury tylko to podkreślają, jednak jest to kicz świadomy w którym można się dobrze bawić jeśli nie masz wygórowanych ambicji co do serialu. Podejdziesz na luzie, byle się dobrze bawić to będziesz się dobrze bawić. Ja chciałem rozrywki i kiczu a także zobaczyć jak dziś popularni idole, wyglądali 10 lat temu. To był szok i niedowierzanie ale muszę powiedzieć że ta drama dalej się broni i wydaje mi się że o to w tym chodzi. Tylko gdyby nie ten ostatni odcinek i to kim jest K i jak skończył. Dziękuje za przeczytanie, a co Ty sądzisz o Dream High?? Napisz komentarz.

Zapraszam na inne moje teksty z Cyklu „A co by było

https://okonapopkulture.blogspot.com/p/a-co-by-byo.html

piątek, 6 maja 2022

Boruto – dlaczego nie jest to Naruto.

Manga, anime Boruto

Naruto to nie tylko nostalgia i moje dzieciństwo ale też bardzo fajna manga czy anime które potrafiło przykuć moją uwagę walkami, historią czy samymi bohaterami. Mógłbym wiele opowiadać jak bardzo podobała mi się ta seria, jednak również wiele mogę mówić o tym co mi się w niej nie podobało. Drugoplanowi bohaterowie słabo rozwinięci, wrogowie płascy jak deska, 11 konohy która w drugiej części anime zaginęła gdyż bardzo mało jest o nich informacji. Tez mógłbym to dalej ciągnąc jednak cała historia miała ręce i nogi i bardzo dobrze się to czytało czy oglądało. Jednak tego samego nie mogę powiedzieć o Boruto, co mi nie pasuje w tym i dlaczego to nigdy nie będzie Naruto. Zapraszam do tekstu.

Zacznę od tego że samą historię Boruto znam głównie z mangi gdyż anime po 2 odcinkach porzuciłem bo mi się nie podobało. Było dziwne, strasznie cukierkowe i bohaterowie mało angażujący. Więc swoją wiedze i przemyślenia będę czerpał z mangi, no i może parę wątków anime które słyszałem od dziewczyny.

Manga, anime Boruto

Pierwszy i chyba najważniejszy problem z serią Boruto jest taki że nie lubię głównego bohatera a wręcz czuje złość gdy go widzę i patrzę jak sobie poczyna. Chłopak jest zbyt dopakowany jeśli chodzi o moc, jest ciągle wkurzony na cały świat a do tego twórcy starają się go robić na podobiznę Naruto co źle wygląda przez jego charakter. Nie ma on zacięcia i prostej naiwności Naruto, jest dumny i zarozumiały. Ma całkowity brak szacunku do innych ale w takim dużo gorszym stanie niż kiedyś Naruto gdyż jest agresywny gdy ktoś każe mu coś robić. Jego stosunki z innymi ludźmi są poprawne ale rzadko kogoś słucha uważając że on wie wszystko lepiej. Jedynie do Sasuke ma jakiś w miarę szacunek, jednak głównie przez to że uczył go techniki byle do piec ojcu.

Drugi problem który tutaj występuje to świat mangi który zmienił się całkowicie od czasów młodego Naruto. Technologia poszła bardzo do przodu i teraz ona przoduje wśród ninja. Nie jest to złe jednak gorzej to wygląda gdy widzimy Naruto który ciągle pracuje a także wszędzie są jego klony które pracują lub pomagają jakby nikt inny oprócz hokage tego nei mógł robić. Chodzi mi o zatracanie pozycji w wiosce gdyż przez większość czasu wszystko robią Naruto lub Shikamaru a reszta jest zwoływana tylko przy okazji. Brak tutaj równowagi, przez co rodzi się pytanie czy Konoha ma niedobór ninja. Problem przez to rodzi pozycja samego Boruto w wiosce który spokojnie może zakraść się do siedziby Hokage, brać udział w przesłuchaniu czy innych tego typu wydarzeniach.

Manga, anime Boruto

Ostatni problem to bardzo silny Boruto jak i reszta jego ekipy w tak młodym wieku. To jest wręcz nierealne ale oni biorą udział w misjach do których dostęp Naruto miał dopiero w przeskoku czasowym a i tak miał pomoc Kakashiego czy Lisiego Demona. A tutaj często w walce nie bierze udział żaden jonin a Konohamaru jest tylko jako dodatek z Naruto bo walczy to on nie potrafi. To wszystko poważnie razi w oko czytelnika który nie może uwierzyć na tak poważne błędy w oszacowaniu siły wroga. Rozumiem że wrogowie mogą być silni ale tutaj już na samym początku mierzymy się z wrogami którzy są na etapie Jonina lub wręcz samego Kage. Bardzo źle to wróży na przyszłość bo problem będzie się pojawiał co dalej jak każdy silny przeciwnik już teraz jest pokonywany przez dzieciaka.

Podsumowując, Boruto to jest po prostu bardzo zła kontynuacja świetnej serii Naruto gdzie jest dużo błędów i nieporozumień przez co źle się czyta całość. Moje rozżalenie jest tym większe gdyż Naruto to anime z dzieciństwa do którego mam ogromny sentyment i który bardzo przyjemnie się oglądało. A teraz jest Boruto i ciężko mi znaleźć coś magicznego z jego poprzednika. Czuje że to nie jest już to samo i to nie tylko przez te błędy które wymieniłem ale też przez inne problemy. A wy komentarzach piszcie czy zgadzacie się ze mną w sprawie Boruto i jego błędów a może wam się on podoba. Dziękuje za przeczytanie, a co Ty sądzisz o Boruto ?? Napisz komentarz.

Zapraszam na inne moje teksty z Cyklu „Co mi się nie Podoba

https://okonapopkulture.blogspot.com/p/co-mi-sie-nie-podoba.html