sobota, 4 maja 2024

Netflix i ich promocja nowych seriali.

 

Netflix - seriale, filmy, dramy

1.     Ostatni serial.

·       Oglądałem ostatnio ciekawy serial pt. Niedoskonali, który był w miarę interesujący, fajna fabuła i motyw fantasy, który mnie zawsze fascynował. Niestety serial już od ponad roku był skasowany po jednym sezonie a ja go odkryłem dopiero kilka miesięcy temu.

·       „Nigdy nie skasowaliśmy serialu, który osiągnął sukces” to są słowa jednego z Prezesów Netfliksa i pokazuje całkowity obszar w jakim poruszają się seriale Netfliksa. Bo co oznacza sukces, ile musi mieć godzin obejrzanych, jak duży hype musi na niego być, to są pytania na które może poznamy odpowiedź. Zapraszam do tekstu.

2.     Promocja seriali przez Netflix.

·       Lockwood i Spółka był serialem ciekawym i fajnym, jednak jego promocja była beznadziejna, o serialu dowiedziałem się raz, tuż przed jego emisją a po wyjściu parę razy był na YT. Tak się nie promuje serial, który przede wszystkim musi, mieć dobry początek by mieć szansę na kolejny sezon.

·       Netflix ma swój kanał na YT, ale rzadko można tam oglądać jakieś ciekawe promocje dotyczące nowych seriali czy innych tego typu propozycji. Dopiero po wyjściu tytułu są parę filmików z nimi i tyle w temacie. Naprawdę słabo to wygląda, gdy już sama strona marnie promuje seriale.

Netflix - seriale, filmy, dramy

3.     Kasowanie seriali.

·       To jest chyba największy problem oglądania seriali na Netfliks. One Piece był super serialem i miał dobrą oglądalność ale i tak bałem się czy go nie skasują, bo pewnie dużo kosztuje itd. Ciężko stwierdzić, który serial jest udany a który nie, Netfliks nie podaje danych jak wybiera daną serię do kolejnego sezonu, co jest słabe.

·       Do tego trzeba dodać, brak zakończeń seriali i ich dalsze promowanie, co jakiś czas wyskakuje mi serial który już oglądałem a który już jest zakończony po jednym sezonie. Po co mam to oglądać i po co mi to się wyświetla, jak już nie dostanę kolejnej części ciekawego serialu.

Netflix - seriale, filmy, dramy

4.     Podsumowanie. 

·       Kończąc moją wypowiedź, to Netflix musi jeszcze popracować nad swoją stroną i promocją nowych seriali. Bo te które miały już wcześniej sezon, mają łatwiej bo zgromadziły już jakąś widownię i Ci ludzie czekają na powrót swoich ulubionych seriali.

·       A jako, że już obejrzałem ten serial, to warto nie pokazywać mi go ciągle, jako proponowane. To jest drugi zarzut do strony Netflix, gdzie nie mogę zaznaczyć, czy oglądałem dany tytuł czy nie. Mam nadzieje, że kiedyś ten Gigant pomyśli o zmianach na swojej stronie ze słynnym „Tudum”. Dziękuje za przeczytanie, a co Ty sądzisz o Netfliksie ?? Napisz komentarz.

Zapraszam na inne moje teksty z Cyklu „A co by było

https://okonapopkulture.blogspot.com/p/a-co-by-byo.html