Oko na Popkulturę.: kwietnia 2025

Książka opowiada historię młodego Falko który jest synem byłego Maga Bitewnego. Osoby która jest zarazem magiem a zarazem osobą która dosiada smoka i morze bronić ludzi przed demonami. Ojciec Falka oszalał, stał się zagrożeniem i trzeba było go zabić. Ciężar jego zbrodni nosi teraz bohater, który może w ostateczności być ostatnią szansą dla ludzi by wygrać starcie z Demonami i ich strachem. Zapraszam do tekstu.

To co mnie najbardziej odpychało w tej książce, to fatalne według mnie, dialogi, były takie koślawe i dziwne, że w ogóle nie potrafiłem się wczuć w nie i to co wypowiadali. Brzmiało to czasem strasznie sztywno, nie czułem ich a przy okazji całej akcji w książce, co powodowało u mnie dyskomfort w czytaniu. Do tego dochodzi braki w wyjaśnieniu kilku kwestii, na początek pytanie czym różnią się Magowie Bitewni od zwykłych Magów. Bo chyba tylko tym, że jedni przechodzą morderczy trening a drudzy uczą się z książek. Jest to jedna z niewielu pozycji, których nigdy nie skończyłem, bo nie mogłem wytrzymać przy czytaniu kolejnych akapitów.

Falko jako główny bohater wyróżnia się od samego początku, jest nieprzystosowany do życia z silnymi i mężnymi ludźmi ale to właśnie na jego barkach spoczywa los świata. Niestety w ogóle nie kupiłem go jako głównego bohatera, miał straszne dialogi a chwilę w których się wykazywał, czułem, że były strasznie sztywne i nudne. Reszta Bohaterów za to w ogóle się nie wyróżniła, magowie są stworzeni jako dziwna organizacja która chce władać wszystkim choć ledwo co potrafią walczyć. A główny zły, jest często wspominany ale brak mu większej historii, jest bo potrzeba kogoś nierealnego jako złego.

Kończąc już moją wypowiedź, Mag Bitewny to jedna z gorszych książek które czytałem. Przeczytałem jeszcze pierwszą część, jednak kolejna już mnie przerosła. Nie potrafiłem się cieszyć powieścią, przez sztywne dialogi, drewnianych bohaterów i słabą otoczkę wokół głównego złego. Całość dodatkowo okraszona marnymi twistami i fabułą która była bardzo przewidywalna. Nie czułem zaangażowania czytając to, byłem zmęczony całą opowieścią przez co nie chciałem się zmusić by ją dokończyć. Dziękuje za przeczytanie, a co Ty sądzisz o Magu Bitewnym. ?? Napisz komentarz.

Zapraszam na inne moje teksty z Cyklu „Recenzje”

Oko na Popkulturę.